Zielona Góra – południowa część śródmieścia

Przed kinem „Wenus” placyk, do którego przylega frontem Oddział Narodowego Banku Polskiego, za czasów hitlerowskich siedziba gestapo. To tu właśnie, jak, głosił oficjalny komunikat, wezwany na przesłuchanie Kazimierz Lisowski: w biurze Wydziału Kryminalnego zmarł 25 września 1935 r. w południe o godz. 12. Znając metody przesłuchiwań w gestapo, nietrudno odgadnąć w jakich okolicznościach zmarł przywódca zielonogórskiej polonii.
W miejscu, gdzie ul. gen. Władysława Sikorskiego łączy się z ul. gen. Józefa Sowińskiego, nieco wyżej po lewej, zabytkowe domy – nr. 66, 68, 70, 72, 74, 76 – dawne koszary, obecnie dom mieszkalny.
Zbudowane w 2 poł. XVIII w. barokowe, złożone z sześciu segmentów, podkreślonych wychodzącymi ponad dach murami działowymi. Do 1740 r., a więc do czasów zagarnięcia miasta przez Prusy, Zielona Góra nie miała stałej załogi wojskowej. Wkroczenie wojsk pruskich 14 XII 1740 r. przyjęli pokojowo usposobieni mieszczanie zielonogórscy jako akt przemocy. Dla wymuszenia należytej uległości stacjonowały tu od 1742 r. dwa szwadrony pruskich dragonów. Dla nich to właśnie wybudowano, zachowane do dziś, koszary. O antypruskich nastrojach ludności miasta relacjonuje w swej korespondencji amerykański rezydent Quincy Adams, późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych, gdy latem 1800 r. bawił przez dwa tygodnie w Zielonej Górze. Być może w owych koszarach kwaterował przybyły do miasta 27 maja 1807 r. szwadron polskich ułanów, ponieważ w tym czasie zielonogórska załoga walczyła od 1805 r. z wojskami Napoleona.


Ul. Henryka Sienkiewicza łączy dzielnicę południowo-zachodnią miasta z ul. Wrocławską. Pod nr. 1 mieszkała rodzina Lisowskich. Fakt ten upamiętnia tablica.
Nieco dalej Zielonogórska Fabryka Mebli, jeden z oddziałów produkcyjnych wielozakładowego przedsiębiorstwa produkującego meble. Przedsiębiorstwa przemysłu drzewnego i meblarskiego województwa, zatrudniające blisko 14% ogółu zatrudnionych, charakteryzują się najwyższym wzrostem produkcji w kraju. Zielonogórska Fabryka Mebli, skupiająca pięć dużych przedsiębiorstw, specjalizuje się w produkcji mebli tapicerskich, kompletów kuchennych, meblościanek itp.
Za fabryką, w niedużym parku, znajduje się siedziba Wojewódzkiego Domu Kultury. Dalej przy ul. Wrocławskiej, za zakrętem ul. Henryka Sienkiewicza, od pn. widok na zespół obiektów produkcyjnych „Polskiej Wełny”, których zabudowania, tworzące nieodłączny pejzaż miasta, pochodzą z 1922 r. Zakłady Przemysłu Wełnianego „Polska Wełna”, znany obecnie w kraju i za granicą producent tkanin sukienkowych i ubraniowych, wełnianych i wełnopodobnych, tkanin pokryciowych i kocy, to jeden z czołowych zakładów produkcyjnych województwa, odznaczonych Orderem Sztandaru Pracy I klasy.
Przemysł wełniany wyrósł na starych tradycjach cechowego sukiennictwa, które obok winiarstwa było podstawą życia gospodarczego miasta od XIV w. Rozwojowi produkcji sukienniczej sprzyjała życzliwość książąt głogowskich. W 1504 r. Zygmunt Jagiellończyk, książę głogowski, a późniejszy król Polski Zygmunt I Stary, zezwolił sukiennikom zielonogórskim na sprzedaż sukna w całej Polsce. Dzięki temu ożywiły się m.in. wzajemne kontakty między Zieloną Górą a Poznaniem, Toruniem, Gdańskiem. Na pocz. XIX w. powstała manufaktura wełniana, w której już w 1816 r. zainstalowano maszynę parową. Zakład modernizowali specjaliści z Anglii. Jeden z nich, William O’Brien, osiadł na stałe w Zielonej Górze, tu się ożenił, był powszechnie lubianą postacią w mieście.